8. Międzynarodowe Targi Książki w Białymstoku
Targi Książki już za nami, ale wspomnienia z nimi związane zostaną w nas już na zawsze. 💓
12-14 IV 2019
Pierwszy dzień Targów Książki (piątek) był poświęcony najmłodszym czytelnikom, m.in. odbyły się różne spotkania dla dzieci, byli również autorzy książek dla maluchów. Niestety, ale miałam możliwość uczestniczenia tylko w jednym dniu targów, ale i tak było niesamowicie. A mianowicie byłam w sobotę (13.04.2019 r.) na spotkaniu z językoznawcą prof. Jerzym Bralczykiem i
psychologiem Lucyną Kirwil, które odbyło się o godzinie 11:00 w sali kameralnej Opery i Filharmonii Podlaskiej na ul. Odeska 1 w Białymstoku;
On jest językoznawcą, a ona psychologiem. Razem tworzą udane małżeństwo, które trwa już wiele lat. Spotkanie dotyczyło książki, którą razem wydali pt.: Pokochawszy. O miłości w języku. Rozmowę przeprowadziła z nimi Dorota Sokołowska. Spotkanie było dosyć barwne, nie zabrakło na nim dużego poczucia humoru rozmówców. Wszyscy świetnie się bawili. Atmosfera była bardzo przyjemna, a przekazywane treści interesujące. Poniżej zamieszczam kilka złotych myśli wspomnianego małżeństwa, które szczególnie zapadły mi w pamięć:
👉 "Lubimy siebie słuchać i tu tkwi tajemnica"
👉 "Na pewno nie mają racji ci co mówią, że nie trzeba potwierdzać miłości słowami"
👉 "Słowa mogą kłamać, gesty też, ale intuicyjnie sądzimy, że gesty są prawdziwsze."
Pan profesor Bralczyk wtrącał czasami zagadnienia językoznawcze. Opowiedział m.in. ciekawą historię o etymologii słowa "miłość". Wywodzi się ono od słowa "minąć", które zamieniło się w "miły" (bo jeśli ktoś kogoś minął i nie zaczepił go w żaden sposób to był miły) i tak właśnie powstała "miłość".
Poszłam na te spotkanie z nikłą wiedzą na temat książki Pokochawszy, a tym bardziej wiedzy o jej autorach, jednakże wyszłam stamtąd oczarowana mądrością i niezwykłym poczuciem humoru zaproszonej pary, a także pani prowadzącej spotkanie. Po rozmowie od razu kupiłam ich książkę, a autorzy złożyli na niej własnoręczne podpisy. Później obeszłam jeszcze inne stoiska, w poszukiwaniu interesującej lektury. Ciężko było coś wybrać, ponieważ znajdowało się tam niesamowicie wiele stoisk z literaturą. Ceny, aż zachęcały do zakupu, gdyż można było nabyć ciekawe książki po 10 zł, nawet te najbardziej znane (m.in. książki M. Mroza i A. Przybyłek). Poniżej prezentuje to co udało mi się kupić.
W niedziele, czyli w ostatni dzień Targów Książki odbyło się także spotkanie z Joanną Bator, które dotyczyło jej najnowszej książki - Ciemno, prawie noc, na podstawie której niedawno wyszedł film. A także konferencja z Krzysztofem Gedroyciem, autorem m.in. Piwonia, niemowa, głosy. Książki podpisywał też Chris Carter - autor cyklu Robert Hunter. Było też wielu innych interesujących pisarzy, z którymi można było porozmawiać i poprosić o podpisanie książki.
Poniżej zamieszczam kilka zdjęć z Targów Książki:
![Zdjęcie numer 9 w galerii - Książki, książki, książki! Fani ciągną do opery. Na targi książki [ZDJĘCIA]](https://bi.im-g.pl/im/ab/81/17/z24646315V,Bialystok--Opera-i-Filharmonia-Podlaska-Targi-Ksia.jpg)
![Zdjęcie numer 69 w galerii - Książki, książki, książki! Fani ciągną do opery. Na targi książki [ZDJĘCIA]](https://bi.im-g.pl/im/1b/81/17/z24646171V,Bialystok--Opera-i-Filharmonia-Podlaska-Targi-Ksia.jpg)
Na zakończenie chciałabym dodać, że od dzieciństwa marzyłam, żeby uczestniczyć w Targach Książki i w tym roku w końcu się udało. To było niesamowite doświadczenie, które zapamiętam na długo. Została mi po nim też piękna pamiątka w formie książki z osobistą dedykacją od autorów. A Wy? Uczestniczyliście kiedyś w Targach? A może jeszcze zamierzacie? Podzielcie się swoimi doświadczeniami w komentarzach. Dla tych, którzy zastanawiają się, czy warto wybrać się na coś takiego, mogę odpowiedzieć z całym przekonaniem, że na pewno nie pożałujecie, a za to spędzicie czas miło i pożytecznie!
Komentarze
Prześlij komentarz